Ursus i okolice

WRZ 27, 2011

To jest opowieść bez początku, bez końca. Bez końca. Jak każda opowieść.

Coś miało się zakończyć. Z pluskiem szkła, z pieczeniem bąbelków, łopotaniem światła. Mrok trwał i trwał. Trawił ukradkiem niemożliwe, ostre jak sen — łykał.

To miało się zakończyć.

Jak wiele nas dzieli od tego niemożliwego. Cienka plazma. Nic. Moje życie jest jednym wielkim samozaprzeczeniem. To pomaga rozumieć. Zagubić się w rozumieniu.

Miało się rozpocząć. Nóż do papieru. Zapomniałam.

Brzytwa, która nie kaleczy. Ostrze do łagodnego otwierania. Zalakowanych tajemnic, obaw, łopatek, liści. Na noc wkładałam nóż do papieru pod poduszkę. Zapomniałam. Wyjąć.

Jest nagły i nie do wiary. Umie szarpać na strzępy. Nie chce. Pomaga mi rozszarpać na strzępy.

Całą tę między-wierszami-no-przecież-nie-książkę.



——————————————————————————————————————————————————————–

To trzeba dzielić na kawałki.

Drzeć, opalać, ignorować, topić. Przykładać do siebie – jakoś, tylko.

× ursus-i-okolice_01 ursus-i-okolice_02 ursus-i-okolice_03 ursus-i-okolice_04 ursus-i-okolice_05 ursus-i-okolice_06 ursus-i-okolice_07 ursus-i-okolice_08 ursus-i-okolice_09 ursus-i-okolice_10 ursus-i-okolice_11 ursus-i-okolice_12 ursus-i-okolice_13 ursus-i-okolice_14 ursus-i-okolice_15 ursus-i-okolice_16 ursus-i-okolice_17 ursus-i-okolice_18 ursus-i-okolice_19 ursus-i-okolice_20 ursus-i-okolice_21 ursus-i-okolice_22 ursus-i-okolice_23 ursus-i-okolice_24 ursus-i-okolice_25 ursus-i-okolice_26 ursus-i-okolice_27 ursus-i-okolice_28 ursus-i-okolice_29 ursus-i-okolice_30 ursus-i-okolice_31 ursus-i-okolice_32 ursus-i-33